Tánaiste Leo Varadkar powiedział, że nowy budżet będzie zawierał pakiet redukcji podatku dochodowego.
Według niego rozważana jest 30% stawka podatku dla pracowników o średnich dochodach. Zastrzegł jednak, że nie podjęto jeszcze żadnych decyzji.
Ministerstwo Finansów opublikowało dziś dokumenty Grupy ds. Strategii Podatkowej. Przedstawiają one opcje przed budżetem na przyszły miesiąc.
Jednym z obszarów planowanych reform są progi podatku dochodowego i możliwość wprowadzenia trzeciej stawki podatkowej dla osób o średnich dochodach.
W nadchodzącym budżecie rząd przeznaczy nieco ponad 1 miliard euro na ulgi podatkowe.
Jest to efekt rządowej obietnicy zawartej w Programie dla Rządu, aby indeksować progi podatkowe do podwyżek płac, tak, by uniemożliwić pracownikom płacenie wyższych podatków.
Dokument Tax Strategy Group (TSG) na temat podatku dochodowego analizuje opcje i koszty poszerzenia progów podatkowych, aby dotrzymać kroku podwyżkom płac, a także ideę nowej 30% stawki podatkowej, która przyniesie korzyści osobom o średnich dochodach.
Znacząca zmiana
Minister finansów stwierdził, że 30% stawka podatku oznacza „znaczącą zmianę strukturalną”.
Ostrzegł, że trudno będzie przyspieszyć wprowadzenie zapowiadanych w budżecie zmian podatkowych.
Paschal Donohue powiedział, że wprowadzanie zmian w zakresie podatków „wcześniej niż zwykle” byłoby trudne ze względu na ilość systemów płacowych, które trzeba by aktualizować w całym kraju.
Zapytany, czy zmiany w systemie podatkowym mogą wejść w życie w tym roku, pan Donohue powiedział, że zamierza trzymać się normalnych harmonogramów w odniesieniu do ustawy o finansach, kiedy wprowadzane są w życie środki ogłoszone w budżecie.
Jego komentarze wskazują, że wszelkie zmiany prawdopodobnie wejdą w życie w 2023 roku.
Paschal Donohoe, przemawiając na konferencji prasowej, ostrzegł, że dokumenty TSG mają szereg opcji, ale żadne decyzje nie zostaną ujawnione do budżetu 2023.
Powiedział, że 6,7 miliarda euro środków na utrzymanie, które mają zostać wprowadzone do budżetu, zapewnia właściwą równowagę między pomocą dla gospodarstw domowych a zapewnieniem, że rząd nie pogorszy sytuacji inflacyjnej.
Według niego gospodarka jest w silnej pozycji, a w nadchodzących miesiącach przewiduje się dalszy wzrost wskaźników ekonomicznych.
Zapytany o obawy związane z recesją w Wielkiej Brytanii Paschal Donohoe powiedział, że perspektywy dla Irlandii pozostają pozytywne. Chociaż prognozy wzrostu zostały ostatnio obniżone, powiedział, że w nadchodzących miesiącach gospodarka irlandzka nadal będzie się rozwijać.
Ostrzegł, że niektóre części świata stoją w obliczu ryzyka „znacznego ograniczenia wzrostu”. W efekcie niektóre kraje w końcu staną w obliczu recesji. Powiedział jednak, że sytuacja Irlandii jest bardziej pozytywna.
„W tej chwili nie widzę żadnej zmiany w naszych wynikach, która byłaby powodem do niepokoju” – powiedział dziennikarzom. Gospodarka Irlandii odnotowała silne ożywienie od czasu zniesienia środków dotyczących zdrowia publicznego Covid-19. Bezrobocie wynosi obecnie 4,2%.
Zapytany, czy ogłoszona w zeszłym tygodniu nadwyżka w wysokości 5 miliardów euro w opłatach skarbowych może zostać wykorzystana do zwiększenia pakietu wydatków w budżecie 2023. Donohoe zwrócił uwagę, że około 3 miliardy euro tej nadwyżki stanowiły wpływy z podatku od osób prawnych.
Powiedział, że chociaż rząd nie zdecydował, w jaki sposób wyda nadwyżki dochodów skarbowych, uważa, że koalicja będzie musiała pamiętać, że znaczna część tej nadwyżki należy uznać za „jednorazowy dochód”.
Ożywienie gospodarcze
Raport TSG zauważa, że wraz z ożywieniem gospodarczym w tym roku przewiduje się, że podatki dochodowe wzrosną o 2,8 miliarda euro, czyli 10,6% w tym roku, oprócz 17,6% wzrostu w zeszłym roku.
Odnosi się do Programu dla rządu, który mówi, że począwszy od budżetu 2022 „w przypadku, gdy dochody ponownie wzrosną wraz z ożywieniem gospodarczym, kredyty i przedziały będą indeksowane w zależności od zarobków”.
Bank Centralny prognozuje, że płace w całej gospodarce mogą wzrosnąć średnio o 6,6% w przyszłym roku. Jest to prognoza w odpowiedzi na niższy poziom bezrobocia i negocjacje płacowe w obliczu inflacji.
W letnim oświadczeniu gospodarczym przeznaczono nieco ponad 1 mld euro na ulgi podatkowe w nadchodzącym budżecie.
Analizy zmian
TSG szacuje, że podniesienie standardowego zakresu stawek o 1500 euro i zwiększenie kredytów o 50 euro, podobnie jak w przypadku zmiany w budżecie z zeszłego roku, dałoby przeciętnemu pracownikowi dodatkowe 8 euro tygodniowo. Natomiast kosztowałoby budżet nieco ponad 0,5 mld euro. Rozszerzenie o 3000 euro i zwiększenie kredytów o 100 euro przyniosłoby korzyść w wysokości 15 euro tygodniowo i kosztowałoby 1145 mld euro w ciągu całego roku. Zyskałoby na tym 66% podatników.
Przeanalizowano również dwie opcje związane z ideą nowej 30% stawki podatkowej dla osób o średnich dochodach.
Jedna opcja zakładałaby, że podatnicy płacą stawkę 30% w momencie, gdy wchodzą teraz w najwyższą stawkę 40% na poziomie 36 800 EUR do 41 800 EUR.
Kosztowałoby to 525 mln euro w ciągu całego roku i przyniosłoby korzyści jednemu podatnikowi o około 10 euro tygodniowo. Zyskałoby na tym 35% podatników.
Inną opcją byłoby rozszerzenie nowej stawki 30% do dochodów 46 800 euro. Kosztowałoby to 945 mln euro rocznie i przyniosłoby korzyści jednemu podatnikowi około 19 euro tygodniowo.
Dokument TSG podkreśla, w jaki sposób propozycja odnosiłaby się do faktu, że punkt wejścia do wyższej stawki w Irlandii jest „niski według międzynarodowych standardów”. Jest to również „łatwo zrozumiałe” i wzmocniłoby konkurencyjność irlandzkiego systemu podatku dochodowego.
Wskazuje jednak również, że w przypadku osób o niskich i skromnych dochodach potrzebne byłyby inne środki.
Tánaiste powiedział, że budżet będzie zawierał znaczny pakiet redukcji podatku dochodowego. Powiedział dziś , że „dobrym pomysłem” byłoby wprowadzenie środków podatkowych w budżecie mających zachęcić właścicieli do pozostania na rynku najmu.
Powiedział jednak, że gdyby wprowadzono środki mające na celu pomoc właścicielom, to samo należałoby zrobić dla najemców.
