Belgijska policja użyła armatek wodnych i gazu łzawiącego wobec rzucających kamieniami protestujących, po tym, jak dziesiątki tysięcy demonstrantów przemaszerowało przez Brukselę – podał irlandzki serwis RTE News.
Władze oszacowały, że przez stolicę Belgii przeszło około 50 000 osób. To największy z serii protestów przeciw restrykcjom covidowym w mieście w ciągu ostatnich miesięcy.
Starcia wybuchły w pobliżu siedziby Unii Europejskiej. Policja użyła armatek wodnych i gazu łzawiącego, aby odepchnąć setki protestujących rzucających kostką brukową i petardami.
Szef polityki zagranicznej UE, Josep Borrell, potępił „bezsensowne zniszczenie i przemoc” po tym, jak zamaskowani napastnicy rozbili szklane wejście w biurach służb dyplomatycznych.
Funkcjonariusze policji schronili się na stacji metra, ponieważ zostali obrzuceni metalowymi barierami.
Policja poinformowała, że aresztowano około 70 osób.
Trzech funkcjonariuszy i 12 demonstrantów trafiło do szpitala, ale żaden z nich nie był w stanie zagrożenia życia.
„Wolność słowa jest jednym z fundamentów naszego społeczeństwa. Każdy może swobodnie wyrażać swoją opinię” – powiedział w oświadczeniu premier Belgii Alexander De Croo.
„Ale nasze społeczeństwo nigdy nie zaakceptuje masowej przemocy, a tym bardziej wobec naszych sił policyjnych. Osoby zaangażowane w te rozruchy będą ścigane”.
Burmistrz Brukseli – Philippe Close napisał na Twitterze, że był to „trudny dzień”. „Nic nie może usprawiedliwić fizycznych ataków, których ofiarami padła policja” .
Protest pojawił się, gdy fala Omicron spowodowała, że infekcje osiągnęły rekordowy poziom w całej Europie.
Organizatorzy demonstracji, w tym World Wide Demonstration for Freedom i Europeans United for Freedom, wezwali do przybycia ludzi z innych krajów UE.
W tłumie można było zobaczyć flagi z Polski, Holandii, Francji i Rumunii.
„To, co dzieje się od 2020 roku, pozwoliło ludziom obudzić się w obliczu korupcji”, powiedziała Francesca Fanara, która przyjechała z Lille w północnej Francji, „Przybyłam, by maszerować razem”.
„To dyktatura zdrowia” – powiedział Adolfo Barbosa z Portugalii. „To rozgrzewa serce, gdy widzę tych ludzi tutaj”.